Jednym z najsławniejszych dzieł literatury klasycznej jest „Anabaza” Ksenofonta. Anabasis po grecku oznacza wchodzenie do góry, w odróżnieniu od katabasis — schodzenia w dół (dzięki panu Ksenofontowi nadal pamiętam znaczenia przyimków ana i kata). Ksenofont opisał w nim dzieje tzw. wyprawy dziesięciu tysięcy — odysei wojennej greckich najemników, którzy w 401 r. p.n.e. brali udział w bitwie przeciwko legalnemu władcy Persji, a po jej przegraniu przez wiele miesięcy wycofywali się, pod dowództwem autora książki, z okolic Babilonu przez góry i bezdroża Armenii do Trapezuntu nad Morzem Czarnym i do Europy. Ten sławny marsz (choć bitwa pod Kunaksą była pozbawiona znaczenia politycznego, a cała awantura wojskowa nie przyniosła Grekom żadnej chwały) dzięki sile literatury przeszedł do historii kultury europejskiej wraz z bitwą pod Maratonem i w wąwozie Termopile.
Ksenofont i jego dziesięć tysięcy ciężkozbrojnych hoplitów przypomnieli mi się dlatego, że lista wejść na „Myśli spod chustki” przekroczyła kilka dni temu dziesięć tysięcy. I stało się to równo po piętnastu miesiącach istnienia bloga (pierwszy tekst został opublikowany 9 listopada 2011 roku). Jest to powód do dziękowania i Wam, moim czytelnikom, i Panu Bogu jako pierwszej przyczynie tych wszystkich chwalebnych wydarzeń. Wszyscy razem pokonujemy niebezpieczeństwa obecnej lacrimarum valle i szukamy drogi do krainy odpoczynku, podobnie jak wojsko Ksenofonta.
Z okazji tego małego jubileuszu przypominam tekst, w którym opisuję okoliczności powstania bloga:
Święty Andrzej Pierwszy Powołany
...oraz dziesięć najpopularniejszych tekstów (pierwszy z nich zanotował ponad sześćset wejść):
1. Pochwała parafii w Podłężu
2. Koniec rewolucji kulturalnej, czyli demitologizacja
3. Uff! Udało się!!!
4. W dalszym ciągu nie przestawałem nalegać
5. Uwaga! Przebywanie w pobliżu kościoła grozi śmiercią lub kalectwem
6. Czy księża są przyczyną sekularyzacji i co z tego wynika?
7. Nie widzę dla siebie miejsca w kościele
8. Nie matura, lecz chęć szczera
9. Nie wolno tworzyć „dziejów bez dziejów”
10. Wystawa ikon
Zapraszam do przypomnienia ich sobie. A sobie i Wam życzę dalszej ciekawej wędrówki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz